Chciałbym wychwalić waszą firmę w samych superlatywach.
Że super się współpracowało, wszystko na najwyższym poziomie, kontakt między Mną a Panem, telefoniczny jak i wideorozmowy.
Byłem informowy przez Pana gdy miał Pan urlop, wolne od kiedy do kiedy i ile moja sprawa się ciągnęła. Ponieważ prawo jest takie ani inne i na wszystkie dokumenty i odpowiedzi trzeba czasu ponieważ musi być wszystko z literą prawa.
Wszystkim zajął się Pan od A do Z profesjonalnie. Chodzi Mi też o ubezpieczalnie, że kontaktowała się ze Mną jak i lekarz i to nie jedno krotnie, że w ciężkiej sytuacji nie zostałem sam. Że w razie czego w wyjątkowej sytuacji mógł Pan pomóc w znalezieniu nowej pracy, bo była o tym mowa.
I co najważniejsze, że nie wziął Pan ani grosza na starcie jak i po zakończeniu sprawy.
Mogłem do Pana w każdej chwili zadzwonić i Pan odbierał telefony, chyba że Pan był zajęty, to oddzwaniał, pisał.
Proszę nie zapomnieć o tym, że ludzie, którzy stracili palce i zostali bez nich do końca życia wzięli o wiele mniejsze odszkodowania niż Ja z tym, że Ja mam palce, lecz będzie to doskwierać Mi do końca życia.
Dziękuję jeszcze raz za wszystko, jak Pan i Pański team zajęli się moją sprawą. Jestem bardzo szczęśliwy.
Łukasz G., Almelo/Szczebrzeszyn